poniedziałek, 1 września 2014

Rozpoczecie Roku Szkolnego...

Coz......... bardzo dawno nie pisalam. Oczywiscie domyslacie sie dlaczego :) Ale dzis jest 1 Wrzesien, czas na powrot do szkoly, i czas na powrot do pisania bloga :)

Koncowka mojej ciazy przebiagla po prostu " swietnie", prawie codziennie plakalam i mialam juz serdecznie dosc! W Paryzu dopadly nas ogromne upaly, ktore byly dokuczliwe chyba dla kazdego, ze juz nie wspomne o mnie i moim wielkim brzuchu. Od poczatku ciazy, kazano mi uwazac i sie oszczedzac, poniewaz wszystko wskazywalo na to, ze urodze przed terminem. Podczas wizyty w szpitalu, w 35 tygodniu, polozna praktycznie zmusila mnie do lezenia, gdyz byla przekonana, ze nie donosze do 37 tygodnia. Tak wiec lezalam sobie, niezadowolona z obrotu sprawy, ae coz, nie mialam wyjscia. Gdy w 37 tygodniu dostalam pozwolenie na powrot do normalnosc, spodziewalam sie z urodze juz za chwile. Chwila sie jednak przedluzyla i moje malenstwo przyszlo na swiat pod koniec 41 tygodnia... Tata przyjechal na narodziny wnuczki, posiedzial dwa tygodnie i wrocil do pracy. Wnuczki sie niedoczekal. Mama przyjechala na trzy tygdnie, miala wiecej szczescia. Moja coreczka urodzila sie dwa dni przed jej wyjazdem. Ach ta natura, ponownie pokazala, ze lekarze sobie, a ona sobie :)

Ophelia przyszla na swiat 7 Sierpnia, z kilkudniowym opoznieniem. Coz, widocznie w moim brzuchu bylo jej wygodnie. Lekarze i polozne przewidywali, ze bedzie malutkim dzieckiem, wazacym maksymalnie 3 kg, i tu rowniez moja gwiazda nas wszystkich zakoczyla, bo jej waga urodzeniowa to ponad 3700 kg :)

Sam porod przebiegl swietnie, i wszystkim Wam zycze wlasnie takiego porodu. W niecale 6 godzin od pierwszego porannego skurczu, moja coreczka znalazla sie w moich ramionach. ( dzieki cudownej homeopati, w ktorej dzialanie nigdy nie wierzylam!) Co prawda, prawie urodzilabym bez znieczulenia (przedostalo sie do krwi i trzebabylo wszystko odlaczac) i bole porodowe mnie powalily, ale wszystko inne przebieglo sprawnie i bezproblemowo. Gdy polozna podala mi moja coreczke, a ja spojrzalam na to cudne malenstwo, kompletnie zapomnialam o ostatnich 7 miesiacach, podczas ktorych przechodzilam katusze, a moje cialo odmawilo mi posluszenstwa. Wiedziala, ze bylo warto...

Oczywiscie zycie rodzinne uleglo zmianie, ale jak najbardziej pozytywnej. Lilianka przyjela siostre z otwartymi ramionami (mnie troszke mniej, ale o tym bedzie osobny post) Potrzebowalismy czasu, aby sie w tym wszystki odnalezc, i aby kazdy z czlonkow naszej rodziny poznal swoje miejsce. Mimo to, zdecydowalismy sie na wakacyjny wyjazd. Tak wiec Martin, Lilka, Ja i dziesieciodniowa Ofelcia pojechalismy do Carnac w Bretani. Ach coz to byl za wyjazd!!!

A teraz juz, koncze gdyz jedna wola jesc, a druga jeczy ze chce bajki ;)
Do jutra!

14 komentarzy:

  1. Gratulacje! Co do wyboru imienia jestem zaskoczona pozytywnie. Bardzo podobają mi się imiona żeńskie na literę O: Oktawia, Olimpia i Ofelia! :)
    Trzymaj się i czekamy na dalsze posty. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje!!! Przepiekne imie!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Courage!
    Z pozdrowieniami ode mnie i 5-o miesięcznej Astrid :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję nowego członka rodziny. Teraz mąż to taki rodzynek w rodzince :) Życzę duuużo uśmiechu i przespanych nocy : )
    Pozdrawiam ,

    OdpowiedzUsuń
  5. Complementi.......szczesliwa Mama......

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdradzisz nam dlaczego wybrałaś imię Ophelia?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nareszcie! juz sie po prostu nie moglam doczekac kiedy napiszesz, ze zostalas mama po raz drugi:))) Gratulacje i witamy Ophelie na swiecie!!! Anita

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciesze sie z Twojego powrotu! Z niecierpliwoscia czekam na kolejne posty! A co za homeopatie stosowalas w czasie ciazy? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również jestem ciekawe co do tej homeopatii!
      Dużo przytyłaś Paulino? Jak wrócisz do swojej wagi? Jak długo zostajesz w dzidzią w domu, a kiedy wracasz do pracy?
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Chyba napisze osobny post, na temat homeopati ktora mi przepisala polozna, przed, podczas i po porodzie. Mam wrazenie, ze prz Liliance i Ofelci, to wlasnie dzieki temu tak szybko urodzilam :)

      Usuń
  9. Bardzo dziekuje, za wszystkie mile slowa i gratulacje :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. 3700 kg to troche sporo

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje z tak fajnego obrotu sprawy :)

    OdpowiedzUsuń