wtorek, 2 grudnia 2014

Paryz zima.... tez jest fajny!

Paryz jest piekny o kazdej porze roku….
Wiosna, gdy na nowo budzi sie do zycia, gdy kwiaty zakwitaja w paryskich ogrodach, gdy slonce delikatnie przebija sie przez chmury, gdy odkrywaja dachy na Bateau Mouche, i gdy tutejsi mieszkancy zaczynaja spozywac kanapki z bagietek na miejskich laweczkach.  Wiosna, paryzanki zakladaja cienkie plaszcze i baletki, zaczynaja ponownie chodzic w spodnicach bez rajstop, a zamiast grubych i ciezkich szali prefeuja zwiewne apaszki…. Wiosna jest swiezo, lekko, przyjemnie.

Latem, gdy ulice tetnia zyciem. Miejscowi i turysci oblegaja kazdy wolny stolik kawiarenki i restauracji, saczac schlodzona wode Perrier z lodem i limonka. Latem, gdy na trawnikach nie ma wolnego miejsca gdyz w przerwie obiadowej i w weekendy wszyscy piknikuja. Latem gdy w wieczory rozbrzmiewa muzyka z imrowizowanych koncertow ulicznych i gdy slonce chowa sie za horyzontem dopiero po 22…. Latem jest cieplo, duszno, parno a jednoczesnie po prostu wspaniale, gdyz miasto tetni zyciem na ulicach.

Jesienia, gdy opadaja pierwsze liscie z drzew w tutejszych parkach, robi sie kolorowo, czerwien, zolc, pomarancz. Jesienia gdy poranki sa chlodne, a dni nadal jeszcze cieple. Jesienia, gdy paryzanie, zaczynaja nosic parasole, chroniace ich przed nieustajacym deszczem. Jesienia, gdy dni sa krotsze, i zaczyna sie robic ciemno. Jesienia jest mokro, wilgotno, a kolorowe parki z czasem spowija szara i nieprzyjemna mgla.


Zima, gdy trzeba zakladac kurtki puchowe, szaliki i czapki. Gdy dni sa krotkie, a za oknem pada deszcz i robi sie chlapa. Gdy wszyscy kichaja i kaszla, gdyz tutejszy klimat i zanieczyszczenie powietrza powoduja czeste stany zapalne drog oddechowych. Ale zima sa rowniez magiczne i niepowtarzalne Swieta. Mimo iz Francja jest krajem laickim, to Francuzi kochaja obchodzic « Noel » Paryz, z tej okazji, jest pieknie strojony, galerie handlowe pokazuja imponujace wystawy. Na calym swiecie znane sa juz ruchome witryny swiateczne domow « Printemps » i «  Galeries Lafayette » Pola Elizejskie, uzyskuja wspaniale swiateczne oswietlenie, a na odcinku Roosevelt – Concord powstaj prawdziwy jarmark swiateczny, z wieloma atrakcjami. Do Swiat jeszcze ponad trzy tygodnie, ale Swiateczna atmosfere widac juz na kazdym kroku. Aby podzielic sie z Wami Paryzem typowo swiatecznym, w kolejnych postach na blogu, ale rowniez na facebooku, bede umieszczala zdjecia i filmiki ze stolicy Francji, abyscie rowniez mogli poczuc czar i magie tutejszych Swiat.

A tak wygladala wlaczenie swiatelek, na jednej z piekniejszych Avenue na swiecie. W tym roku, gwiazda ceremoni byl znany i populany aktor Omar Sy ("Nietykalni")



9 komentarzy:

  1. Już kiedyś sobie obiecałam, że pojadę do Paris na Święto Muzyki, 14 Lipca i właśnie okres przedświąteczny. Dotrzymam słowa. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam okazję spędzić sylwestra w magicznym Paryżu zimą, nie da się opisać jak tam pięknie, również nie gorsza jest Bruksela, ale Paryż to Paryż i koniec :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulino zmien opis o Tobie, bo wedlug niego wciaz spodziewasz sie synka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah, niech zostawi, za trzecim razem będzie synek. :)

      Usuń
    2. Juz chciałam zmienić ale absolutnie nie pamietam gdzie to sie robi i nie moge znaleźć!!!

      Usuń
  4. Ooo i ja marzę o wycieczce do Paryża:) Piękne miejsce, choć znam je tylko z filmów i zdjęć

    OdpowiedzUsuń
  5. Mieszkalam w Paryzu przez ponad piec lat, gdy urodzil sie nam synek ucieklismy na cieple poludnie:) Paryz jest piekny, szkoda ze bardzo zanieczyszczony i przeludniony. Nie da sie przejsc spokojnie z wozkiem, wszedzie tlum, metro to wielkie wyzwanie i ogolnie nie wyobrazalam sobie wychowywania synka w tym miescie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mialam przyjemnosc zwiedzic kawalek Paryza na przelomie wiosna/lato. Ale z wielka ciekawoscia mysle o wybraniu sie tam ponownie pewnego Sylwestra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam swieta w paryzu! najchetniej obchodzilabym je dwukrotnie - bo te moje swieta w domu, z rodzicami, babcia, reszta rodziny, wszystkimi, sa wciaz dziecieco-magiczne. a tymczasem rownoczesnie uwielbiam pic szampana w wigilie i objadac sie owocami morza i foie gras :))))

    p.s. strasznie sie ciesze, ze zmieniono dekoracje na polach elizejskich - te zainicjowane dwa lata temu byly futurystycznym koszmarkiem!

    OdpowiedzUsuń