wtorek, 6 stycznia 2015

Rozliczenie roku 2014 - czy sie udalo?

Poprzedni rok, byl pelen wrazen i emocji, zarowno tych pozytywnych jak i tych negatywnch. Wiele nieciekawych wydarzen  mialo miejsce w moim zyciu (preferuje o nich nie pisac) jednak przewazyly momenty radosne, wesole, a nawet wspaniale. Dzis, z podniesiona glowa, pelna sily i energi, wchodze w nowy rok. Czas na dokonanie bilansu, i sprawdzenie, czy dotrzymalam obietnic sobie zlozonych dokladnie dwanascie miesiecy temu....




Rozliczenie z postanowien noworocznych na rok 2014!

Pisac czesciej i regularniej na moim blogu!!! Mam tysiace tematow w glowie, czasami jednak brakuje mi czasu lub checi na spisanie ich wszystkich. Postanowilam jednak, ze w tym roku, blog bedzie moja sprawa priorytetowa.

Nie wiem jak Wy, ale moim zdaniem baaardzo sie postaralam, i mimo niesprzyjajacych okolicznosci, blog sie zaczal rozwijac, a ja pisze regularnie


Zglosici mojego bloga do konkursu Blog Roku, Martin powiedzial ze to super pomysl. Co Wy na to?

Zglosilam, i udalo mi sie zajsc nawet dosc daleko. W tym roku rowniez bede kandydowac na Blog Roku, tylko nie wiem jeszcze w jakiej kategorii gdyz wszystko pozmieniali. Oczywiscie bede liczyc na Wasze wsparcie i Wasze glosy.


Zaciesnic moja wspolprace z portalem iFrancja, i dostarczac im artykulow na biezaco.

Z roznych mniej i bardziej « ciekawych » powodow wspolpraca sie urwala. Ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Pisze dla www.blogerzyzeswiata.pl, i ostatnio dla portala www.mamydzieci.pl  

Przestac sie przejmowac moja praca, klientami i calym tym balaganem. Nie angazowac sie emocjonalnie "bardziej niz moj szef" jak to okreslila jedna z czytelniczek! Jesli beda niezadowoleni, to niech mnie wyrzuca! 

Hhmmm, od stycznia siedze na zwolnieniu, nastepnie maciezynskim, a teraz wychowawczym i do kwietnia do pracy nie zamierzam wracac J

Pracowac nad soba i swoim stanem umyslu, byc bardziej stabilna emocjonalnie i zrownowazona. Nie klocic sie ze wszystkimi, i nie uwazac, ze moje zdanie jest tym wlasciwym (mimo ze na prawde jest!!!)

Staram sie jak moge, i czasami nawet mi sie to udaje….

Spedzac wiecej produktywnego czasu z Lilianka, na zabawach ktore preferuje. Nawet jesli jest to monotonne dmuchanie w pusta filizanke, i powtarzanie, ze herbatka jest goraca.

Punkt, ktory spelnilam na 150%, gotujemy, pieczemy, malujemy, wycinamy, wyklejamy i robimy tysiace innych wspanialych rzeczy manualno kreatywnych. Chyba nawet kiedys opowiem Wam o tym, i podziele sie pomyslami na blogu.

Kupic sobie sprzet i nareszcie nauczyc sie strzelac z luku! 

Pozostawie ten punkt bez komentarza…. Moze w tym roku….

Przeczytac wszystkie zalegle i stojace w rownym rzadku na polce ksiazki!!!

Wszystkie nie, ale jednak sporo J

Zrobic fotobooki, z ostatnich szesciu lat.... Coz, odkad mamy cyfrowki, zawsze wgrywalmy zdjecia na komputer, ale nigdy ich nie wywolujemy... Pragne nadrobic zaleglosci z ostatnich szesciu lat!!! Czeka mnie sporo pracy.

Udalo sie zrobic cztery fotobooki, do konca stycznia musze zrobic dwa kolejne, inaczej przepadnie mi promocja, ktora wykupilam na tutejszym gruponie.

Byc bardziej oszczedna, lub po prostu wydawac pieniadze z glowa!

No comment !

Regulanie uczeszczac na zajecia z Pilatesa, i moze nawet jeszcze jakis inny sport?

Pilates odpadl w przedbiegach ze wzgledu na problemy ciazowe, ale od stycznia jestem zapisana na fitnes, i tym razem dam rade !!!

Obejrzec 2 i 3 sezon "Game of Thrones", 3 sezon "Revange", oraz inne ambitne fimy i seriale :)
Czesc obejrzana, a czesc nie….. Ale to chyba nie najwazniejszy punkt programu.

Nie przytyc 23 kilogramow w mojej drugiej ciazy, tak jak zrobilam to z Lilianka......

Jestem bardzo dumna z siebie, gdyz przytylam tylko 17 kilogramow ! I zostaly mi tylko trzy do zrzucenia, a sport na pewno w tym pomoze.


Podsumowujac ubiegly rok….. Mimo iz nie spelnilam wszystkich punktow, to jednak osiagnelam ponad polowe zamierzonych celow, wiec nie jest zle. Rok 2014 uwazam, za udany, mimo polamanych nog, fotela inwalidzkiego, buntu Liliany i innych problemow wychowawczych. Byl to wspanialy okres, gdyz na swiat przyszla moja malutka Ofelcia, i bylo to warte wszystkich trudow, i klopotow zdrowotnych z tym zwiazanych. Oby rok 2015 byl rownie wspanialy i udany. Zycze Wam z calego serca !!!



11 komentarzy:

  1. Idziesz jak torpeda! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. daj spokoj, mozesz odhaczyc praktycznie wszystko, to rewelacyjny sukces!
    ja sie przede wszystkim ciesze, ze czesciej piszesz i jestes po prostu szczesliwa. zwykle szczescie, tak niedoceniane, jest najwazniejsze. buziaki! :)

    p.s. ale dlaczego akurat luk??? :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem absolutna, nieskonczona i szurnieta fanka serii komiksow "Thorgal". Glowny bohater jest "mezczyzna mojego zycia" od siodmego roku zycia, no i oczywiscie strzela z luku jak nikt inny.... no i ja o tym marze od dziecka, ale zawsze jakos brakuje czasu.... coz, life is life

      Usuń
    2. Wow! To ja Ci życzę żebyś koniecznie sie nauczyła to robić! Jeśli teraz nie dasz rady, bo wiadomo, czasem "life gets in a way", to poczekaj aż dziewczynki Ci odrobine podrosną, opowiedz im tę historię i koniecznie zabierz ze sobą na pierwsze zajęcia!

      Usuń
  3. Czyli synek o którym piszesz w tekscie "o sobie" na bocznym pasku okazał się córeczką? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! A ja jako typowa blondi, nie pamietam jak to zmienic. Ktos mi podpowie??

      Usuń
    2. Po zalogowaniu się na pulpit nawigacyjny wejdź w szablon, z prawej strony powinnaś zobaczyć zakładkę "o mnie" no i edytuj :)
      A niespodzianki serdecznie gratuluję :)

      Usuń
  4. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Jesteś bardzo dzielna... a z tym łukiem to mnie totalnie zaskoczyłaś... Genialne. Thorgala tez uwielbiam...:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wykonanaego planu :) strzelanie z łuku w tym roku sie ziści, jestem tego pewna :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. 'Dmuchanie w pustą filiżankę i powtarzanie, że herbata jest gorąca... '
    Kochana, całym sercem jestem z Tobą. Przy tych i innych 'fantastycznych' zabawach ;)))

    OdpowiedzUsuń