czwartek, 27 marca 2014

Modelka zmienna bywa - chwila nostalgii...............


Po moim wystepie telewizyjnym, naplynelo do mnie bardzo wiele maili z prosba o udostepnienie moich zdjec z okresu modelingu. Na poczatku, nie bylam pewna czy powinnam upubliczniac te stare fotki, ale w koncu zdecydowalam sie, aby mimo wszystko pokazac Wam czastke siebie :)

Prace modelki rozpoczelam na powaznie w 1998 roku, pierwszym wyjazdem do Paryza. Zdecydowalam sie na czesciowe zakonczenie po prawie 10 latach w 2008 roku, i na calkowite pozostawienie modelingu  w roku 2010, gdy zaszlam w ciaze z Lilianka. Od tamtej pory nie wykonalam zadnej zesji zdjeciowej zwiazanej z zawodem, zrobilam moze trzy lub cztrery pokazy, ale bardziej dla samej zabawy niz dla pracy czy pieniedzy.

Modeling pozwolil mi na wiele podrozy zwiazanych z licznymi sesjami zdjeciowymi, tak wiec oprocz podstawowych europejskich panstw jakimi sa Francja, Niemcy, Anglia, Hiszpania, Wlochy, Belgia czy Holandia, zwiedzilam wiele wspanialych miejsc jak Japonia, Korea, Chiny, Hong Kong, Republika Poludniowej Afryki czy Emiraty Arabskie. W 2004 roku zrezygnowalam z wielomiesiecznego kontraktu  dla nowojorskiej agencji, aby  zamieszkac wspolnie z Martinem. 2005 roku, odbylam moja  podroz do Hong Kongu, decydujac ze bedzie ona dla mnie ostatnia, rozlaka z ukochanym byla zbyt trudna. i nalezalo rowniez przygotowac teren pod dalsze, dorosle i juz nie modelingowe zycie.

Po tylu latach pracy jako modelka, pozostaly mi piekne wspomnienia i ciekawe doswiadczenia zyciowe, znajomosci zawarte ze wspanialymi ludzmi mieszkajacymi na wszystkich kontynentach Swiata, obycie w "Wielkim Swiecie" oraz zdjecia..... Zdjecia na ktorych widze, jak z mlodej dziewczyny, zmienilam sie w dojrzala kobiete......


Zdjecie z prawej w czerwonym golfie, to pierwsza profesjonalna sesja zdjeciowa wykonana w 1998 roku w Warszawie, na miesiac przed wyjazdem do Paryza


Po przyjezdzie do stolicy Francji, agencja zdecydowala o obcieciu i usarbowaniu moich wlosow. Tak wiec stalam sie brunetka, z fryzura na chlopaka (2000 -2001)


Z lewej strony kampania Camille Albane , jedna z moich pierwszych wiekszych prac w Paryzu. Tuz obok, kampania reklamowa produktow Timotei, ktora byla pokazywana w Polsce (2000- 2002)


Z lewej strony, jedno ze zdjec z licznych testow (tzn sesji do mojej ksiazki) Po prawej okladka Atmosphere, poniewaz cena jest we Frankach to musial to byc maksymalnie 2001 rok


Zdjecie do francuskiej Biby (2003)

Sesja dla 20Ans (2003)


Sesja dla koreanskiego Elle (2004)



Polowa lat 2000, sesja do Twojego Stylu i Marie Claire (2004)




Sesja do katalogu Maje (2005)


Sesja dla firmy produkujacej bizuterie (kompletnie zapomnialam nazwy!) (2006), obok sesja bielizny dla Passionata (2007)


Beauty edytorial dla Gali (2006)


Kampania National Liberty (2007), i okladka Vivre Zen (2005)



Sesja dla Eddy Briere - 7 minutes de plaisir (2008)


Pokaz dla LeeCooper by JC Castelbajac (2010)


Kampania dla marki Valdora (2009)



I oto krotka retrospekcja kilkunastu lat pracy jako modelka. Zdjec mam mnostwo i moglabym tak je zamieszczac przez kilka kolejnych postow, lecz mysle ze nie ma to sensu. W sumie to ogladanie starych fotek, sprawilo mi wielka radosc, przywolalo wiele wspomnien, i az lza sie kreci w oku..... To bylo tak dawno temu, a mam wrazenie jakby mialo miejsce wczoraj ..................

22 komentarze:

  1. Wklej , plis, to zdjecie gdzie reklamujesz farbę do włosów garniera.:) Bo w poprzednich postach gdzies o tym było wspomniane , a tak bardzo bym chciała zobaczyć ktora to farba i zobaczyć cie teraz, :) - Iwona
    ps. świetne są te twoje stare zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamo w Paryżu ,najmniej mi sie podobają zdjecia z Timotei i Atmospheres, ale to pewnie nie twoja wina tylko fotograf był do kitu no i jeszcze nie było photoshopów.

    OdpowiedzUsuń
  3. pracowalas dla mojego ukochanego maje!!!! uwielbiam ich ubrania :)

    uważam że teraz wyglądasz przepięknie, nie mogłam przestać się zachwycać, gdy oglądałam Cię na m6, ale jestem w ciężkim szoku, jak zjawiskowo wyglądałaś z krótkimi ciemnymi włosami. naprawdę. i jestem na 100% przekonana, że kojarzę Cię z modelingowej pracy właśnie z tamtym wizerunkiem - a pamiętam doskonale początek naszego wieku, byłam już nastolatką!

    wiem, że mija się z celem wracanie do przeszłości, gdy bieżące życie niesie tyle radości i niespodzianek, ale naprawdę liczę na jakieś anegdoty z życia modelki. jeszcze chociaż kilka, bo te, które zamieszczałaś na początku prowadzenia bloga, znam już dobrze :) jesteś tak ciepłą i miłą osobą, że z pewnością nie ma co liczyć na ostre wyznania i sprzedaż branżowych sekretów, ale PROSZĘĘĘĘ, chociaż jakieś ploty :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie zmiany ogromne. Miałas to szcęście w życiu, że dzieki temu modelingowi zobaczyłas kawał świata. Buziaki kochana. Jesteś super dziewczyną. Taką normalną.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. REWELACJA!A już sesja dla Eddy Briere - POWALAJĄCA! Pięka sprawa:-))))))Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś cudowna :) Naturalnie piękna. Ten post przypomniał mi także o moich zdjęciach i muszę je wszystkie poukładać,żeby też móc sobie wspomnieć po latach....

    OdpowiedzUsuń
  7. No i oczywiście farba Garniera, gdzie twoja twarz zdobi jedno z opakowań do dzisiaj. Pamiętasz kiedy była robiona sesja?

    OdpowiedzUsuń
  8. A w głowie Paryż27 marca 2014 20:18

    Wspaniałe foty. Jesteś naprawdę super babką.

    OdpowiedzUsuń
  9. Slicznie wygladasz na wszystkich zdjeciach, ale bardziej podobasz mi sie jako blondynka w dlugich wlosach (tak delikatnie i dziewczeco). Ta reklame Timotei pamietam z gazet :) W zyciu bym nie powiedziala, ze to Ty. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Okladka VivreZen powala! Super zdjecia i kawal swietnej roboty. Gratulacje za odwage i za upublicznienie je na blogu!

    OdpowiedzUsuń
  11. A w głowie Paryż27 marca 2014 21:29

    Tak, rzeczywiście to Ty jesteś tą uroczą dziewczyną na opakowaniu Garniera. Niesamowite, moja droga teraz to mam wrażenie że jesteśmy dobrymi znajomymi i to od lat.!!!! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. zwłaszcza pierwsze zdjęcia zachwycające, takie naturalne, wspaniała pamiątka i oczywiście droga do kobiecości ;), wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteś przepiękną kobietą! Rzadko kiedy kobieta w różnych kolorach włosów wygląda dobrze- Ty w każdym uroczo! No i szczerze mówiąc, w ogóle mi widać po Tobie upływu czasu, patrząc na te zdjęcia to wyglądasz dokładnie tak samo jak w Les Reines du shopping:) Może przygotujesz kiedyś wpis o tym, jak dbasz o siebie, o dietę, o ciało? Twoja figura na zdjęciu z reklamy bielizny mnie po prostu powaliła :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ach te wspomnienia :) Fajnie jest wrócic do przeszłosci :) wrzuc jeszce pare fotek. Jesteś naprawdę fajną dziewczyną :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hejka !!! ale masz fajne wspomnienia, koniecznie musisz nam jeszcze cos ciekawego napisac o swoim modelingu. Zdjecia pokazuja jak bardzo się zmieniałaś przez te lata. Super. Pozdrawiam Cię - Bogna.

    OdpowiedzUsuń
  16. :) :) :) To były pięne czasy :) Miło powspominac , czyz nie ? :) < 3, <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Pamietam cie z liceum w Łodzi. Chodziłaś do równoległej klasy. :-) Wiem , że robiłaś 100 okładkę "Twojego Stylu". :-) Byłaś cała w perłach :-) Pozdrawiam - Weronika

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś przepiękną kobietą! Usta <3 a bycie mamą dodaje +1000 do bycia pięknym ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. ja cię kręcę !!! super .

    OdpowiedzUsuń