czwartek, 12 lutego 2015

Walentynkowe słodkości prosto z Paryża

Już za moment, już za chwilę… Walentynki
My z Martinem, Walentynek nie obchodzimy w lokalach, od czasu pamiętnej kolacji, która miała miejsce kilka lat temu. Byliśmy jeszcze wtedy narzeczeństwem, a może nawet i nie… Martin zarezerwował bardzo wykwintną restaurację, właśnie na walentynkowy Wieczór. Niestety oboje byliśmy rozczarowani, gdyż menu, było narzucone, a szampan serwowany do posiłku był średniej jakości. I jeszcze za wszystko trzeba było słono zapłacić. Dlatego, to było nasze pierwsze i ostatnie wyjście z okazji Walentynek. Od tego dnia, jemy zawsze kolację, we dwoje w domu. Ale, aby wieczór był wyjątkowy, zamawiamy u tutejszego poissonier, ogromny talerz owoc;ow morza. I w tym roku, również sprawimy sobie przyjemność. W sobotę, mamy do odbioru, ostrygi, krewetki, langusty, kraby i homara… aż ślinka cieknie. Do tego kupimy jakiś świetny świeży ser, najlepiej kozi, i uraczymy się wytrawnym szampanem. A deser, tradycyjnie, zamówimy w jednej z tutejszych wspaniałych cukierni. Moim faworytem jest Fauchon , i jego cudowne eklerki ze słonym karamelem, lub budyniowe mille – feuille.


A oto kilka propozycji, prezentowanych w tym roku przez największych cukierników w stolicy!


Angelina



Dalloyau

Gastel

Ladurée

L'éclaire de Génie

Arnaud Larher

Michalak

Kayser

Lenotre

Roussel



Francuzi oprócz dobrego jedzenia i  alkoholu, kochają wyśmienite słodkości. Mimo iż najpopularniejsze i za najlepsze na świecie, uznawane są czekolady belgijskie i szwajcarskie, to jednak tym francuskim, naprawdę niczego nie brakuje. Wyrafinowane i szlachetne w smaku, zadowolą nawet najbardziej kapryśne podniebienia. Ciasta i ciasteczka, to również stały element tutejszej gastronomii. Paryscy cukiernicy, stawiani są na równi z największymi szefami kuchni. Do najlepszych cukierni w mieście, ustawiają się kolejki chętnych skosztowania tych niebiańskich przysmaków. Dodać należy, że oprócz smaku, bardzo ważny jest również wygląd. Francuskie specjały na słodko, pochodzące z najlepszych cukierni w mieście, to miniaturowe dzieła sztuki. Niezwykle delikatne i wykwintne.

Samych słodkości z okazji zbliżających się Walentynek.

Zapraszam na jutrzejszy post, dotyczący romantycznych Walentynek w Paryżu.





4 komentarze:

  1. Ja na walentynki uciekam z Paryza. Wybralam weekend w Prowansji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie pyszności !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowicie apetyczne-wszystkie co do jednego smakołyka.Udanego jutra:)

    OdpowiedzUsuń
  4. o jakie pyszności :) juz mi ślinka cieknie jak na to patrzę :)

    OdpowiedzUsuń