Gosia Baczynska, mogla zostac
wielkim i znanym designerem, konczac Wydzial Projektowania Ceramiki i Szkla na
Wroclawskiej Akademi Sztuk pieknych. Jednak przygoda z filmem, i praca jako
asystent kostiumologa, pozwolily jej odkryc sie na nowo. Jak sama mowi,
zakochala sie w barokowych strojach, tkaninach, czy koronkach. Po zakonczeniu
studiow, zdecydowala sie na wyjazd do Londynu, gdzie pracowala i uczyla sie
zawodu w renomowanej pracowni krawieckiej. Po powrocie do kraju, zdecydowala
sie na zalozenie wlasnej pracowni artystycznej, ktora z czasem przerodzila sie
w jedna z czolowych marek polskiej mody, obchodzaca juz swoje pietnaste
urodziny. Po mimo trudnych poczatkow, jak mowi projektantka, nie poddala sie
gdyz kocha to co robi. Wysilek i ciezka praca Baczynskiej zostaly wynagrodzone
jej popularnoscia wsrod rodakow, oraz licznymi i prestizowymi nagrodami.
Dwukrotnie okrzyknieta Projektantem Roku i Doskonaloscia Mody, znalazla sie na
liscie magazynu « Home & Market » w czolowce piecdziesieciu najbardziej
wplywowych kobiet w Polsce. Jej pokazy mody, to prawdziwe eventy, ktore
porywaja widzow, wzbudzaja sensacje, i
zawsze zaskakuja. « Wielkie Pranie na Pradze »udowodnilo ze modelki i
stroje mozna pokazywac, nie tylko na wybiegu. Po mimo wielu lat projektowania odziezy,
pozostala jej slabosc do prawdziwych kostiumow, dlatego tez podjela sie
zaprojektowania strojow do wielu sztuk teatralnych w tym opery
« Traviata » w rezyseri Mariusza Terlinskiego czy baletu « Sen
nocy letniej » wyrezyserowanego przez Izadore Weiss.
Pazdziernik 2013 roku, to kolejny
milowy krok w karierze Gosi Baczynskiej. Jest bowiem jedyna Polka, ktorej
zaproponowano pokazanie swojej kolekcji podczas Paryskiego Fashion Week. Nie mamy na mysli pokazow typu Off, Baczynska zostala wpisana w oficjalny
program Federation Francaise de la Couture, w ktorym znajduja sie takie marki
jak Balenciaga, Lanvin, Sonia Rykiel czy Chanel. Srodowe pokazy byl jednymi z
ostatnich, konczacymi pelen wrazen i emocji Paryski Tydzien Mody. Swoje kolekcje
zaprezentowaly miedzy innymi Louis Vuitton, Miu Miu, Hermes i wlasnie Gosia
Baczynska.
W surowych i nowoczesnych
wnetrzach Palais de Tokyo, projektantka zaprezentowala kolkcje wiosna/lato
2014, ktora nazwala « I feel love ». Baczynska po raz kolejny przedstawila kolekcje kobieca, szykowna i niepowtarzalna. Kreacje byly
jednoczesnie nowoczesne i retro, dzieki perfekcyjnemu polaczeniu zroznicowanego
kroju i tkaniny. Jednak w tym sezonie, Baczynska po czesci odeszla od koronek,
plisow i drapowan, ktore charakteryzuja jej styl. Projekty na nadchodzacy
sezon, sa zdecydowanie bardziej plynne, zwiewne i proste w swoich liniach
kroju. Mamy wrazenie, ze tworzac kolekcje Baczynska pragnela ubrac kobiete
jutra, silna, spelniona i dominujaca, tworzac dla niej futurystyczne suknie,
plaszcze czy kombinezony, z piankowo-plastikowych tkanin. Ale rowniez myslala
o kobiecie z wczoraj, delikatnej, lagodnej i zmyslowej, ktora preferuje kreacje
bardziej wysublimowane, stonowane, czy nawet romantyczne. Bez wzgledu na
preferencje stylu, musimy przyznac, ze kolekcja « I feel love »
sprawia, ze zakochujemy sie w niej od pierwszego spojrzenia.
Po pokazie, mielismy okazje udac
sie na back stage, gdzie odbywalo sie after party, a projektantka mimo wielkiego zmeczenia byla
dyspozycyjna, zarowno dla prasy jak i swoich fanow. Udalo nam sie porozmawiac z
nia przez chwile, i pogratulowac udanego pokazu. Sama Baczynska, byla pod
wielkim wrazeniem dzisiejszego dnia, i powiedziala, ze potrzebuje otrzasnac sie
z emocji. Na pytanie, jak czuje sie pokazujac swoja kolekcje w tak prestizowym towarzystwie, odpowiedziala, ze nadal tego nie realizuje, i dopiero gdy opadna
wszelkie emocje, zrozumie jak wielkim osiagnieciem w jej karierze jest paryski
pokaz. Projektantka, przyznala rowniez, ze spelnilo sie jej marzenie, ktorym
byl Paryz i tutejszy swiat mody. Potwierdzila nam, ze zobaczymy jej pokaz w
kolejnym sezonie, i na pytanie o inspiracje, zdradzila, iz najblizsza
kolekcje natchnieta jest polskoscia. Podziekowala rowniez swojemu sponsorowi
Orlen, ktorego nazwala mecenasem polskiej mody.
Na pokazie nie zabraklo rowniez
znanego i cenionego fotografa Marcina Tyszki, ktory przyznal, ze niezmiernie cieszy
sie osiagnieciami swojej rodaczki, i ma nadzieje, ze to dopiero poczatek jej
sukcesow. Oboje zauwazylismy, zdecydowana obecnosc mediow francuskich i polonijnych. Tyszka z wielkim smutkiem stwierdzil, ze niestety polskie
media, sa zdecydowanie bardziej zainteresowane zwiazkami partnerskimi pseudo
celebrytow, lub ich codziennymi strojami, niz pokazem Baczynskiej na paryskim
wybiegu. Przyznal, ze jest to niesamowicie zenujace i patetyczne.
Pokaz Baczynskiej, nalezal do
niezwykle udanych. Zarowno goscie jak i prasa na zakonczenie pokazu nagrodzi pokaz owacjami na stojaco. Projektantka zostala przyjeta przez publicznosc z niezwyklym entuzjazmem.
Baczynska dzisiaj przeszla do historii jako pierwsza Polka, ktora zaprezentowala sie w brawurowym stylu na najbardziej prestizowym tygodniu mody na swiecie ! To przepustka, do miedzynarodowej kariery, i mozliwosc do dolaczenia do waskiego grona najwiekszych swiatowych kreatorow.
Dziekuje serdecznie portalowi iFrancja,
za mozliwosc uczestniczenia w tym niesamowitym przedsiewzieciu,. Dziekuje
rowniez Pani Gosi Baczynskiej i Panu Marcinowi Tyszce, za wspolprace. Naszej
projektantce, zyczymy wielkich sukcesow !!!
Ale trafiłam idealnie! Cudowny post! Wspaniała relacja:)
OdpowiedzUsuńBędzie wywiad?
OdpowiedzUsuńWczoraj po pokazie Gosia Baczynska udzielila nam odpowiedzi na kilka pytan, ale nie miala zbyt wiele czsu, sily i energi na kompletny wywiad. Portal i Francja stara sie umowic na spotkanie z jej biurem prasowym, ale projektantka jest oczywiscie rozchwytywana.Tak wiec nic nie wiadomo...
UsuńNo to cieszymy sie Mamo w Paryzu razem z Gosia Baczynska i z Toba. Gratuluje tak szybkiej , sprwnej i tresciwej informacji na blogu :))) - pozdrawim z Londynu Nika :)
OdpowiedzUsuńBravo, ale i tak czekam na więcej ;-)
OdpowiedzUsuńDlatego uważam ze jesteś odpowiednia osoba w odpowiednim miejscu, świat mody nie jest Ci obcy !
Hej! Bardzo fajnie i ciekawie piszesz, jednak mam jedną poważną uwagę (już sporo dziewczyn o tym wspominało) - błędy w tekście! Nie chodzi tylko o te ortograficzne. Opera Trevita? Co to takiego? Nie obraź się, ale uważam, że powinnaś zacząć współpracować z kimś, kto będzie edytował Twoje teksty i zwracał uwagę na to, czego Ty nie dostrzegasz. W tej chwili wpisy sprawiają wrażenie, jakby było tworzone w pośpiechu, na kolanie. Twój blog staje się coraz bardziej poważny, trzeba nad tym popracować. Wtedy już wszystko będzie idealne! :) Pozdrawiam!!! Anka
OdpowiedzUsuńDobrze ze nie napisalam z rozpedu opere Terravita :) A tak na powaznie, teksty ktore sa publikowane na iFrancji, sa sprawdzane i korygowane. Te ktore publikuje u siebie na blogu niestety nie :( A co do pisania na kolanie, to strzal w dziesiatke. Posty pisze w metrze, w kolejce w carrefurze, w poczekalni u lekarza i w innych ciekawych momentach mojego dnia. Niestety blog jest tylo moim hobby, oprocz pisania mam prace, dom, dwuletnia coreczke, zakupy, psujacy sie samochod, i meza ktorego nigdy nie ma w domu :) Klikam wiec na telefonie, czasami a ipadzie, niekiedy na laptopie. Ale dziekuje dziekuje za komplement, iz blog staje sie coraz bardziej powazny :) To bardzo mile i pochlebne!!!
UsuńŚwietnie napisane . Gratuluję.
OdpowiedzUsuńMamo w paryzu napisz cos jaka byla Gosia Baczynska? Slyszalam, ze do przystepnych osob nie nalezy. Czy mialas jakis problem , zeby z nia porozmawiac. ?
OdpowiedzUsuńTez tak slyszalam, i spodziewalam sie najgorszego. Okazala sie niesamowicie mila i sympatyczna kobieta, ktora jest dostepna dla swoich fanow. Jedyny problem zwiazany z rozmowa, to fakt iz otaczalo ja grono dziennikarzy i kazdy chcial zadac swoje pytania :)
UsuńGratulacje Paulina
OdpowiedzUsuńK z Chocieszowa
Jestem z ciebie bardzo dumna :)) zrobilas to swietnie, chociaz nie jestes profesjonalistka. Gratuluje. I czekamy na Twoje sukcesy ;))))
OdpowiedzUsuńTak, tak Paulino, to już nie przelewki. Nie możesz nas zawieźć. :)) Twój blog rzeczywiście staje się coraz bardziej profesjonalny i poważny. GRATULUJĘ !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna robota :)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja z pokazu - pelen profesjonalizm!!! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Mamo w Paryżu ! , spisałaś się na medal :) twojego bloga przeczytałam jednym tchem całego :) - Marysia
OdpowiedzUsuńSpisałaś się na medal Mamo w Paryżu :)) artykuł bomba !!! - Carla
OdpowiedzUsuńO ile Tyszka nie bierze udziału w dziwnych reality show, tylko zajmuje się swoją pracą zawodową i udziela profesjonalnych, fajnych wywiadów, to naprawdę go lubię i cenię. I zdecydowanie się z nim zgadzam, także w tym przypadku.
OdpowiedzUsuńOglądałam zdjęcia całej tej kolekcji, jestem absolutnie zachwycona! Cieszę się niesamowicie, że mogłaś tam być, i że Gosia Baczyńska dokonała czegoś tak niesamowitego swoim pokazem. Miała owacje na stojąco!
Artykuł bardzo udany - nie mogło być inaczej :)
Zazdroszczę Ci Ze Moglas Tam Byc. Fajny post.:)
OdpowiedzUsuńCzekamy na CD!:) (ciąg dalszy). Wspierajmy utalentowane Polki zawsze i wszędzie!
OdpowiedzUsuńSłyszałam w DDTVN cytat z twojego artykułu który tu napisałaś .:):) Pani Kinga Rusin, przeprowadzała wywiad z Gosią Baczyńską i cytowała zdanie z portalu iFrancja :) gdzie zamieszczony był Twój artykuł.Szkoda, ze nie podała źródła. :(
OdpowiedzUsuńCzy mi sie tak tylko wydaje, czy tak jest rzeczywiscie, ze oni sa tacy mili i przystepni bo sa w Paryzu i maja tu troche jakby kompleks nizszosci, nawet nadety zazwyczaj Tysznka ma inny wyraz spojrzenia na tym zdjeciu, jakby czul respekt przed "wielkim swiatem paryskim". Za to w Polsce to strach sie bac do Jasnie Panstwa zblizyc?
OdpowiedzUsuńPS mnie sie podoba, ze nie ma korekty w Twoich notkach, sa przez to bardziej naturalne i pasuja do Twojego opisu, takie wlasnie "szalone"